Jerozolima – „miasto pokoju”

Paula
4 czytania

Yerushalayim to po hebrajsku miasto pokoju. Jedno z największych miast Izreala, w którym skrzyżowane są dwa największe szlaki handlowe Bliskiego Wschodu- arabski i żydowski. Jest to źródło trzech największych religii: islamu, judaizmu oraz chrześcijaństwa. Dla każdego pielgrzyma różnych wyznań jest bardzo ważne miejsce kultu.

Stara Jerozolima jest otoczona murami i stanowi centrum miasta Jerusalem. Wejść można tam jedynie przez siedem bram, które są zamykane na noc. Najbardziej interesująca jest 8 brama o nazwie „złota”. To w tym miejscu Pan Jezus wjechał na osiołku w Niedziele Palmową. Niestety jest ona zamknięta. Nikt z nas nie jest w stanie jej otworzyć, ponieważ stanie się to dopiero ósmego dnia tygodnia- w chwili Sądu Ostatecznego, gdzie spotkamy się wszyscy. Wejdźmy zatem w mury tego pięknego miasta przez najpiękniejszą i najbardziej zatłoczoną Bramą Damasceńską.

Po prawej stronie w dzielnicy muzułmańskiej znajduje się ważne miejsce kultu –Złota Kopuła na skale. Według Koranu to tu Abraham złożył swego pierworodnego syna Izraela, od którego pochodzą Arabowie, również tutaj Mahomet miał doznać wniebowstąpienia. We wnętrzu pod kopułą znajduje się grota, gdzie jest ukryta studnia dusz, w której duchy gromadzą się dwa razy w tygodniu, bo modlić się.

Na wzgórzu Moria znajdowała się kiedyś Świątynia Jerozolimska, gdzie przechowywana była Arka Przymierza jednak została ona zburzona, pozostałością świątyni jest słynna Ściana Płaczu, gdzie w mur wkładane są karteczki z prośbami do Boga.

Dla chrześcijan Jerozolima jest miejscem działalności i śmierci Jezusa Chrystusa.  Każdy pielgrzym musi wejść do Bazyliki Grobu Świętego, która autentycznie wniesiona jest w miejscu grobu Syna Bożego. Do świątyni należy także Golgota, gdzie znajduje się skałą w której wetknięto krzyż Chrystusa. Kaplica Bożego Grobu należąca do kompleksu mieści w sobie wrytą wnękę w skale na której spoczywało ułożone ciało po zdjęciu z krzyża. Podążając śladami Chrystusa nie da się przejść obojętnie obok Ogrodu Oliwnego znajdującego się poza murami miasta. To tu Jezus modlił się wraz z apostołami w wieczór przed pojmaniem.

To miejsce ma swój urok. Ciasne i wąskie uliczki przy jakże wysokich budynkach z łukami  dodaje bardzo egzotyczny klimat. Stara Jerozolima podzielona jest na 4 dzielnice: Arabską(Muzułmańską), Łacińską(Chrześcijańską), Ormiańską oraz Żydowską.  Pierwsza z nich jest najgłośniejszą oraz najbardziej zatłoczoną  częścią miasta. Tak, tak to tutaj prowadzony jest największy handel, wszędzie jest mnóstwo  arabskich kupców proponujących najróżniejsze bibeloty. Uważajcie! Nie dajcie się nabić w butelkę. Dzieje się tu bardzo dużo całą dobę. Całkowitym przeciwieństwem jest Dzielnica Żydowska. To czyste, często klimatyzowane uliczki idealne na bardziej luksusowe zakupy złota, biżuterii itd. Jest tam bardzo bezpiecznie z racji kamer i patrolującego wojska.  Dzielnica Ormiańska to bardzo cicha i spokojna część. Idealna na nocleg. Wszakże tu decyzja należy do podróżujących: Czy wolą spędzić czas w wyższym standardzie, za niższą cenę lecz poza murami miasta? Czy napawać się urokiem tego miejsca w samym jego sercu? Decyzja należy do Was. Ostania Dzielnica- Chrześcijańska, bardzo przystępna część. Można tu dobrze zjeść, napić się i kupić  pamiątkę z miasta pokoju.

Odległość do lotniska w Tel Awiw to ok. 60km. Warto rozejrzeć się w ofertach linii lotniczych, ponieważ istnieje możliwość bezpośredniego lotu z Polski. Czas trwania lotu z naszej stolicy to nie całe 4h. Dobrym rozwiązaniem jest także wypożyczenie samochodu, by całkowicie niezależnie i samodzielnie podróżować po Ziemi Swiętej.Ważne jest by dobrze przemyśleć porę roku podróży. Okres letni to suchy i gorący czas klimatu śródziemnomorskiego, natomiast okres zimowy charakteryzuje się niskimi temperaturami oraz dużą ilością opadów deszczu. Najpopularniejsze języki ułatwiające komunikacje to hebrajski, rosyjski, angielski i polski.

 Jerozolima to bardzo urozmaicone kulturowo miejsce. Warto przyjrzeć się bliżej, by dotknąć tej atmosfery „miasta pokoju”.

Udostępnij artykuł
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *