O Kenii marzy wielu. Jest najbezpieczniejszym z afrykańskich państw i jednocześnie stanowi raj dla wielbicieli fauny i flory, zapalonych wędkarzy czy golfistów. Do Nairobi – stolicy kraju – z Polski można dolecieć z Krakowa albo z Warszawy. Polska stolica daje możliwość podróży z jedną przesiadką w Katarze. Istnieje także możliwość przelotu przez Niemcy i Zjednoczone Emiraty Arabskie albo przez Francję i Etiopię.
Z Nairobi do Rezerwatu Maasai Mara trzeba przejechać ponad 200 km. Można skorzystać z połączeń rejsowych do Keekorok (tradycyjnego centrum parku) albo lotów czarterowych do innego lądowiska w Mara. Teren ów stanowi przedłużenie równiny Serengeti w Tanzanii. Rozciąga się od wzgórz Loita na wschodzie do urwiska Esoit Oloololo na zachodzie.
Rezerwat to dzika przyroda, trawa, cierniste krzewy i akacje. Warto jednak zaopatrzyć się w dobry sprzęt (fotograficzny), bowiem na tym terenie odbywa się coroczna wędrówka stad gnu i innych roślinożerców. Między czerwcem a wrześniem rusza dwumilionowa gromada z terenów Serengeti. Można tym samym zaobserwować kolejne gatunki wyruszające w kierunku Jeziora Wiktorii, a następnie skręcające na północ. Co roku w tych samych miejscach przekraczają rzeki Mara, Sand i Telek.
Na terenie Mara żyją przede wszystkim nosorożce, gazela Ganta, topi czy impale, ale także lwy, lamparty, gepardy, hieny cętkowane i szakale. Zaobserwować tutaj można 450 gatunków ptaków, w tym bardzo rzadkiego puchacza mlecznego.
Masajowie żyjący na tym terenie nie mogą rozwinąć rolnictwa. Jednak dzięki organizacji społecznej i ekologom zaczynają rozumieć, że przyszłość turystyki w tym regionie jest bardzo obiecująca. Dlatego w niektórych regionach można zapoznać się z tradycjami ludzi mieszkających w tej okolicy. Masajowie prowadzą liczne kempingi i pola namiotowe – w parku oraz w najbliższej okolicy.
Turyści mają szeroki wybór miejsc noclegowych. Keekorok Lodge oferuje nie tylko wspaniałe widoki, ale także wszelkie udogodnienia, w tym warsztat samochodowy. Fig Tree Camp pozwala chłonąć romantyczny nastrój, który był nieodzowny podczas dawnych wypraw safari. Z Mara Intrepids Camp lub Mara Explorer Camp można (oczywiście w odpowiednim okresie) obserwować wędrówkę gnu. Zdarzają się również kempingi, które są otwierane tylko w okresie wielkiej migracji, to jest od czerwca do października oraz od grudnia do marca (np. Rekero Camp). W pobliżu Rezerwatu można także przenocować w krytych strzechą chatkach rozmieszczonych wokół najbardziej uczęszczanego w Kenii wodopoju (Mara Buffalo Camp). Ośrodek umiejscowiony tuż za wschodnią granicą parku – Mara Sopa Lodge – jest wtopiony w krajobraz oraz zapewnia wiele informacji, nie tylko o przyrodzie, ale także o tradycjach Masajów. Świetnym pomysłem jest skorzystanie z oferty Cottars’ 1920s Camp. Posiada on bardzo długą tradycję, ale – co bardzo istotne – leży przy granicy z Serengeti.
Obywatele polscy poza paszportem muszą pamiętać o wizie. Można ją otrzymać przy przekraczaniu każdej granicy i jest to koszt około 50 USD. Należy pamiętać o szczepieniu na żółtą febrę. Nieobowiązkowe jest szczepienie przeciwko cholerze. Warty uwagi jest fakt, że zaszczepić można się także w punkcie zabiegowym hali przylotów na lotnisku Jomo Kenyatta International Airport pod Nairobi. Dobrze jest zapamiętać o środkach zabezpieczających przed malarią. W Nairobi zarażenie tą chorobą jest znikome, ale już na terenach rezerwatów mocno wzrasta. Należy zaopatrzyć się przede wszystkim w moskitierę. Będąc na miejscu można wynająć samochód, jednak należy pamiętać, że w kraju obowiązuje ruch lewostronny.
od lat zamierzam tam polecieć, ale wycieczki są bardzo drogie, a na własną rękę nie mogę się zdecydować …